Nietypowe święto...czyli o bułce z kotletem z mięsa wołowego
Rzecz o niezdrowym jedzeniu...
Słowo hamburger wywodzi się od befsztyka z siekanej wołowiny – hamburger steak, którego w Stanach Zjednoczonych rozpowszechnili niemieccy imigranci z Hamburga. Wymyślenie bułki z grillowanym mięsem przypisuje się Fletcherowi Davisowi, który w 1904 roku zaproponował gościom swojej restauracji grzankę z mielonym kotletem, sałatą, musztardą i majonezem oraz duńskiemu imigrantowi Louisowi Lassenowi, który sprzedawał podobne kanapki już w 1900 roku, jednak nie nazywano ich jeszcze hamburgerami. Danie zyskało ogromną popularność dzięki sieciom fast food, w których menu figuruje w różnych odmianach – hamburger, chickenburger czy fishburger.
A oto kilka ciekawych faktów o burgerze:
• Przeciętny Amerykanin jada hamburgera trzy razy w tygodniu, co daje łącznie 14 milionów hamburgerów rocznie. Gdyby ustawić je jeden obok drugiego mogłyby okrążyć kulę ziemską aż 32 razy!
• Rekordowy hamburger został przyrządzony w 1982 w mieście Rutland, w Północnej Dakocie. Przygotowaniem rekordowego burgera zajmowało się aż 10 000 osób, a sam kotlet ważył aż 1 628 kilogramów.
• Najdroższy burger został sprzedany na aukcji dobroczynnej i kosztował $ 10,000, był doprawiony truflami i płatkami 24-karatowego złota.
Jak grzyby po deszczu wyrastają budki z hamburgerami. Każda z nich oferuje te jedyne, zdrowe i prawdziwe. Jak to jest naprawdę z tymi hamburgerami?
Hamburger to ulubione danie wielu z was. Możemy go dostać szybko, jest przy tym sycący i nie ukrywajmy – często bardzo pyszny. W produkcie takim, szczególnie dostępnym w popularnych sieciach fast foodów znajdziemy ogromne ilości kalorii, a przede wszystkim tłuszczu. Hamburger z sieciówki zawiera tłuszcze nasycone, które przyspieszają powstawanie choroby miażdżycowej, a także cukry proste (mające bezpośredni wpływ na otyłość) i sód zwiększający nadciśnienie.
W przydrożnych budkach mięso jest nieznanego pochodzenia, a przez to, że jest mielone może być w nim wszystko. Bywa, że jest wielokrotnie odgrzewane co powoduje uwalnianie się z tłuszczu szkodliwych substancji rakotwórczych. Dużym minusem takich hamburgerów są też nafaszerowane chemią pszenne bułki z bardzo długim terminem przydatności do spożycia. Jeśli już musicie zjeść hamburgera, przyrządźcie go sami. Macie wtedy pewność, co do jakości spożywanego posiłku.
W takim hamburgerze warto zamiast pszennej bułki postawić na tę wieloziarnistą. Dodatek dużej ilości warzyw sprawi, że będzie on bogaty w witaminy i składniki mineralne. Zamiast kupnego ketchupu czy sosu czosnkowego, przyrządź własny – pyszny i zdrowy. Burgera można serwować z sosem zrobionym z jogurtu naturalnego wymieszanego z keczupem, doprawionego solą i pieprzem.
A oto prosty sposób na sporzadzenie ZDROWEGO hamburgera:
mięso:
- ok 40 dag antrykotu wołowego
- łyżka musztardy
- 1 mała cebula
- sól, pieprz
sos:
- 150 ml ketchupu
- 1 łyżeczka pieprzu
- 1 łyżka posiekanej natki pietruszki
pozostałe składniki:
- kilka liści sałaty
- kilka ogórków korniszonów
- 2 wieloziarniste bułki
- 1 cebula
- 1 pomidor ( lub warzywa grilowane )
- sól, pieprz, majonez
- 1 łyżeczka cukru
Mięso mielimy wraz z cebulą, lub mieszamy z drobno posiekaną cebulą (jeśli mamy już mięso mielone) po czym doprawiamy je solą, pieprzem oraz musztardą i ugniatamy z odrobiną zimnej wody. Formujemy dwa krążki o średnicy około 1 cm większej od bułki i wysokości ok 2 cm. Mięso smażymy na mocno rozgrzanej patelni po ok 3 min z każdej strony. Pokrojoną cebulę wrzucamy na patelnię i podsmażamy. Bułki podpiekamy w piekarniku, kroimy na pół i na dolną połowę nakładamy sałatę, usmażonego burgera, korniszony, sos z ketchupu wymieszanego z pieprzem i natką oraz świeże pomidory i cebulę. Całość posypujemy solą i pieprzem, przykrywamy jeszcze raz sałatą i górną połową bułki. Smacznego!
Wiecej informacji znajdziecie na:
https://kuchnia.wp.pl/pomysly-na-zdrowego-hamburgera-6054905235858561a
Teraz mamy sezon grilowy - tym łatwiej i zdrowiej możemy przyrządzać potrawy, nawet takie, jak hamburgery ;-) Cieszcie się zdrową dietą i nie wracajcie do starych nawyków.
A.P